Domowe tagliatelle z pomidorami, tuńczykiem i anchois
Zrobiony w domu makaron nie ma sobie równych, a makaron według rodzinnego przepisu Tessy Caponi Borawskiej, rzuca na kolana nawet zagorzałych przeciwników glutenu.

Składniki na makaron:
500g mąki + ok 200g do posypywania
5 jaj
szczypta soli
Podana ilość jest dość spora, mniej więcej na 4-6 porcji
Mąkę przesiej przez sitko bezpośrednio na stolnicę lub blat, tworząc kopczyk. Łyżką rozgarnij wierzch mącznego kopca, przygotowując coś na kształt szerokiego krateru pod 5 jaj. W środek wbij jajka, dodaj szczyptę soli i szybko zagnieć ciasto. Wyrabiaj ciasto ok 5-7 minut, podziel nożem na 6 kawałków i szybko rozwałkowuj pierwszą część.
Czynność wymaga nieco krzepy i cierpliwości, gdyż ciasto jest bardzo elastyczne i szybko pragnie wrócić do swej pierwotnej postaci (tu na ratunek przychodzi maszynka do makaronu, gdy jej nie masz, trzeba się spocić).

Podsypuj blat mąką, żeby nic nie przywierało. Gdy już rozwałkujesz pierwszy kawałek do grubości mniej więcej milimetra, oprósz wierzch ciasta mąką, i zwiń w luźny rulon, pokrój na centymetrowe kawałki, każdy z nich rozwiń i obsyp obficie mąką. Zrób to samo z każdym kawałkiem ciasta.
Składniki na sos:
2 ząbki czosnku
5 filecików anchois
1 puszka tuńczyka w oleju (najlepiej kawałki ryby)
1/2 łyżeczki ostrej mielonej papryki
puszka pomidorów
duży pęczek natki pietruszki
2 łyżki oliwy z oliwek
parmezan lub inny twardy włoski ser
Posiejak drobno 1 czosnek i pół pęczka pietruszki. Na patelni rozgrzej oliwę, wrzuć czosnek z natką, podsmaż ok 1 minuty na małym ogniu, dodaj anchois i rozgnieć je drewnianą łyżką. Dodaj pomidory i paprykę i gotuj na wolnym ogniu ok 15 min. przed końcem gotowania dodaj zmiażdżony ząbek czosnku i tuńczyka (bez oleju). Od razu zdejmij patelnie z ognia, dokładnie wymieszaj.
Zagotuj wodę, posól (na ok 5 l 1 płaska łyżka) i na wrzącą wodę wrzuć makaron, zamieszaj delikatnie. Gotuj ok 2-3 min. Odcedź pół twardy makaron, skrop obficie oliwą, zamieszaj, przełóż na talerze, obok nałóż sos, posyp pozostałą natką i tartym parmezanem.
Bon ap!